15.5.09

Niebo? Co to jest niebo?

Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. (J15,14.15)
Wszystko, po prostu wszystko. A my się wciąż zastanawiamy, jak to jest w niebie, jak tam będzie itd. że może Bóg jest złośliwy, mściwy albo coś przed nami ukrywa?
Tymczasem....Wszystko, po prostu wszystko.

Zdjęcie z www.grafdan.w.interia.pl

Rację miał ks. Jan Twardowski, który napisał kiedyś, że niebo u Dantego w "Boskiej Komedii" jest nudne. Kto nie wierzy, niech przeczyta Dantego - warto.
Poetyckie ochy i achy w niebie może i byłyby dobre, ale na dłuższą metę, jak dla mnie, mdłe i nudne. Niebo wydaje nam się może odruchowo nudne, dlatego jakąż wielką motywację do grzechu mamy! Bo przynajmniej ciekawie, przynajmniej coś się dzieje.
Jakie jest niebo? Pamiętam, jak kiedyś ks. Piotr Pawlukiewicz powiedział, z eo niebie to najlepiej dowiadywać się od źródła, od kogoś, kto je widział. A kto je widział pełniej, lepiej niż sam Jezus?
Ks. Piotr mówił wtedy, że to było nie lada zadanie nawet dla Boga, będącego Człowiekiem, przedstawić w ludzkim języku coś, czego się w nim tak do końca wyrazić nie da. I Jezus zrobił to genialnie, genialnie to opowiedział, mówi ów ks., skoro tysiące lat, tysiące języków i kultur dały się porwać, pokroić i zamordować nawet za to niebo.



No dobrze, to co konkretnego wiemy od Jezusa o niebie? Pozornie nic. Bo wymagania, przykazania, normy. A przecież On powiedział nam wszystko, co od Ojca usłyszał. Wiemy na pewno, ze niebo jest. A jakie? Wciągające, przyciągające jak magnes. Reszta jest chyba już tajemnica Ducha Świętego. Trzeba nam tylko słuchać. Jego i Jezusa.
Ten obraz - ktokolwiek byłby na miejscu Jezusa, ja widząc siebie u dołu, czułabym się potwornie poniżona. Przy Nim - o dziwo - się taka nie czuję nigdy, choć dysproporcja między mną a Nim nieopisana.


A mnie wciąż nie daje spokoju, co to jest to wszystko. Co? A może kto? Dowiemy się po tamtej stronie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz